List z kwarantanny
Dzień dobry, cześć, a może witaj? Sama już nie wiem, w końcu dawno się z nikim nie widziałam. Kilka miesięcy temu chodziliśmy do pracy, szkoły, kina czy do sklepu. Ile było poranków, kiedy nie chciało nam się rano wstawać? Ile razy nie chcieliśmy iść do szkoły? Ile razy nie mieliśmy ochoty robić zakupów? Cóż nie docenialiśmy tych rzeczy, a teraz nam ich brakuje.
Całymi dniami się nudzimy… Nie, nie to nie prawda. Jest tyle rzeczy, które można robić wspólnie w domu. Pieczenie ciast, oglądanie filmów, granie w gry i wspólnie sprzątanie. Nie jest tak źle prawda? Często słyszymy, że mogło być gorzej. Ciekawe tylko jak, no bo dni, które zamieniają się w tygodnie, a tygodnie w miesiące długiej kwarantanny nie wydają się ciekawe. Każdemu teraz brakuje czegoś innego. Ja tęsknie za znajomymi, a mój brat za treningami piłki nożnej. Moja mama i tata tęsknią za wspólnymi wycieczkami w góry i wyjazdami do babci. Niektórym w tych ciężkich czasach nie braknie niczego, ale czy aby na pewno ?!
Miały być tylko dwa tygodnie. Czternaście dni bez szkoły. Bez lekcji, sprawdzianów czy kartkówek. Bez „przypałów” klasowych. Nie było ich dużo, przecież jesteśmy grzeczni, ale na pewno było bardzo wesoło. Dwa tygodnie zamieniły się w dwa miesiące. Długo czekaliśmy na takie wakacje, ale wiem na pewno, że nie miały się odbyć w taki sposób. Każdy z nas wróciłby teraz chętnie do szkoły. Nie tęsknimy tylko za przyjaciółmi, ale brakuje nam tez nauczycieli ( takich troszkę bardziej dojrzałych przyjaciół ). Nikt nigdy nie pomyślałby, że od siedzenia w domu można się zmęczyć… Teraz marzy mi się wycieczka w Bieszczady, pełna słońca i uśmiechu. Może w następnym roku?
A jak ja spędzam czas? Cóż mój pokój nigdy nie był taki czysty, na moim parapecie pojawiły się nowe roślinki, a zdolności kulinarne wzrosły o całe 20 naleśników. Gdybym mogła poczęstowałabym nimi wszystkich, którzy mieliby tylko na nie ochotę. Teraz nawet ból nóg mi nie przeszkadza po parogodzinnej jeździe na rolkach.
Mam nadzieję, że u Pani wszystko w porządku. Nie mam dobrego kontaktu ze wszystkimi z klasy, ale jednak jakiś jest. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego na te monotonne dni.
Uczennica klasy VII